Czy Twoja firma zarabia? Ile dokładnie? A czy pomiędzy kosztami a przychodami widać równowagę? Czy taki trend jest stały? Bez regularnej analizy rentowności odpowiedzi na to pytanie będą tylko ogólnymi szacunkami. To za mało, by mieć płynność finansową pod kontrolą. Jak prawidłowo wykonywać analizę rentowności przedsiębiorstwa – i w jakim celu się to robi? Sprawdź!
Rentowność, w ujęciu finansowym i biznesowym, jest odpowiednią proporcją osiąganych przychodów, ponoszonych kosztów i zaangażowanego kapitału. Jeśli firma jest rentowna, osiąga zyski – jej przychód po odjęciu kosztów i uwzględnieniu zaangażowania zasobów jest dodatni. Dzięki tym zyskom może inwestować i się rozwijać.
Mówiąc jeszcze krócej: rentowność firmy to jej zdolność do generowania zysków, czyli osiągania przychodów wyższych niż koszty.
Aby to ocenić, przeprowadza się analizę rentowności. Dzięki niej można stwierdzić, czy działalność firmy jest opłacalna, a jej kierunek rozwoju właściwy.
To moment, w którym przychody firmy są równe kosztom. Zysk wynosi dokładnie zero. Po przekroczeniu progu przedsiębiorstwo zaczyna zarabiać. W praktyce dzięki analizie progu rentowności można wyliczyć, ile produktów czy usług trzeba sprzedać, by pokryć wszystkie koszty w danym okresie.
Dobrze przeprowadzona analiza rentowności wymaga szerokiego spojrzenia na finanse firmy, przyglądania się im z różnych perspektyw. Używa się do tego najczęściej trzech wskaźników. Każdy z nich pokazuje w inny sposób czynniki wpływające na rentowność przedsiębiorstwa.
Rentowność sprzedaży, czyli ROS (Return on Sales)
To wskaźnik pokazujący stosunek przychodów do zysków. Mówiąc inaczej: ROS pokazuje, jaki procent przychodów firmy przekłada się na zyski.
Rentowność sprzedaży oblicza się tak:
(Zysk netto / przychody ze sprzedaży) x 100%
Rentowność aktywów, czyli ROA (Return on Assets)
Ten wskaźnik pokazuje, jak efektywnie firma wykorzystuje swoje zasoby do generowania zysku.
ROA oblicza się tak:
(Zysk netto / aktywa ogółem) x 100%
Rentowność kapitału własnego, czyli ROE (Return on Equity)
Dzięki temu wskaźnikowi można pokazać zwrot z inwestycji: stosunek zysku do zainwestowanego kapitału.
ROE oblicza się tak:
(Zysk netto / kapitał własny) x 100%
Podstawowe wzory na wskaźniki rentowności nie są skomplikowane. Problem leży jednak w innym miejscu: nie każdy ma dostęp do potrzebnych danych: przychodów, kosztów czy kapitału własnego. Bardziej zaawansowana analiza rentowności wykracza też daleko poza obliczenie trzech wskaźników.
Dokładnej analizy nie przeprowadzi za Ciebie AI. Jeśli nie masz doświadczenia i kompetencji, raczej nie zrobisz tego również samodzielnie, korzystając z ogólnodostępnych informacji znalezionych w internecie. Komu w takim razie powierzyć to zadanie?
W dużych firmach za analizę rentowności odpowiadają najczęściej działy finansowe lub księgowe. W mniejszym przedsiębiorstwie taką analizą może zajmować się właściciel firmy (np. z pomocą zewnętrznego biura księgowego), pod warunkiem że ma dostęp do wszystkich aktualnych danych finansowych.
Analizę rentowności można zlecić również na zewnątrz. To dobre rozwiązanie, gdy w firmie brakuje zasobów (jakichkolwiek, również – po prostu – czasu), by zrobić to rzetelnie. Zewnętrzny doradca finansowy działa wówczas tak, jak wyspecjalizowany pracownik firmy: ma dostęp do danych, może konsultować się z księgowością lub innymi specjalistami, ściśle współpracuje z zarządem lub właścicielem przy obliczaniu rentowności przedsiębiorstwa.
Sprawdzenie, czy „firma zarabia”, jest w zasadzie proste. Wystarczy przyjrzeć się miesięcznym wynikom sprzedaży i zestawieniom kosztów. Analiza rentowności jest jednak czymś znacznie więcej. To nie proste zestawienie dwóch czynników wpływających na rentowność: kosztów i przychodów.
Analiza rentowności pozwala spojrzeć na działalność firmy z szerokiej perspektywy. Jeśli zostanie dobrze przeprowadzona:
W analizie rentowności przedsiębiorstwa bierze się pod uwagę dwa rodzaje wskaźników: ilościowy i wartościowy próg rentowności. Porównajmy je ze sobą i sprawdźmy, czym się różnią.
Ten wskaźnik pokazuje, ile produktów lub usług trzeba sprzedać, by zrekompensować koszty stałe i zmienne. Ilościowy próg rentowności najłatwiej policzyć w firmie, która ma jasno określone ceny i asortyment (np. w przedsiębiorstwach produkcyjnych). Tam, gdzie wyceny przeprowadza się indywidualnie, może to być utrudnione – najlepiej wtedy bazować na średnich.
Ten wskaźnik pokazuje, jakie przychody powinna osiągnąć firma, by zrekompensować koszty stałe i zmienne. Wartościowy próg rentowności może być łatwiejszy do obliczenia niż próg ilościowy w firmach z różnorodną ofertą, na którą składają się i produkty, i usługi – zwłaszcza takie bez ustalonej „na sztywno” ceny.
Oba wskaźniki: ilościowy i wartościowy próg rentowności są potrzebne, by analiza była kompletna. Warto jednak pamiętać, że każdy z nich skupia się na innym aspekcie: ilościowy na produktach lub usługach, a wartościowy na pieniądzach.
To, że w Twojej firmie przeprowadzi się analizę rentowności (lub nawet będzie się ją przeprowadzało regularnie), nie zmieni samo w sobie jej sytuacji finansowej. Ważne jest to, co zrobisz z informacjami uzyskanymi dzięki analizie.
Gdy masz już określony próg rentowności, interpretacja to podstawowy punkt wyjścia. Jeśli okaże się, że przychody przewyższają koszty, to dobry sygnał. Nie należy jednak wtedy zaprzestawać analizy rentowności i korzystać wyłącznie z utartych schematów. Nadwyżkę warto zainwestować: w nowe zasoby, innowacyjne rozwiązania, rozwój pracowników.
Co, jeśli interpretacja progu rentowności jasno wskazuje, że firmie co miesiąc nie udaje się osiągnąć tego punktu równowagi? W takim przypadku trzeba działać szybko – dalszy rozdźwięk pomiędzy przychodami i kosztami może poważnie zagrozić płynności finansowej przedsiębiorstwa. Warto pomyśleć o optymalizacji kosztów, lepszym gospodarowaniu zasobami czy korekcie cen.
Wynikom analizy rentowności trzeba się przyglądać nie tylko wtedy, gdy kondycja finansowa firmy jest słaba. Bycie „nad kreską” progu rentowności również należy obserwować – choćby po to, by móc stwierdzić, czy jest to stały trend. Idealna sytuacja to bowiem taka, gdy rentowność jest stabilna. Ułatwia to planowanie sprzedaży, kosztów, inwestycji. Pozytywnie wpływa też na wizerunek firmy – dzięki temu można np. łatwiej uzyskać dodatkowe finansowanie od banków.
Czy z dodatkowego wsparcia w formie doradztwa finansowego warto skorzystać tylko wtedy, gdy analiza rentowności wykaże niepokojące trendy? Niekoniecznie – doradca finansowy pomoże także zagospodarować nadwyżkę finansową, gdy przedsiębiorstwo przekroczy próg rentowności. Wskaże kierunki rozwoju, wspólnie z przedstawicielami firmy określi, jakie inwestycje są najbardziej potrzebne – zadba o to, by dobry wynik finansowy nie był tylko wskaźnikiem „na papierze”.
A co w sytuacji, gdy rentowność jest ujemna – koszty są wyższe od przychodów? W takim wypadku z doradztwa finansowego warto skorzystać… szybko! Tu nie ma czasu na przypadkowe działania i szukanie tego, co się sprawdzi. Każdy kolejny miesiąc może pogłębiać niekorzystne różnice pomiędzy kosztami i przychodami. Doradca finansowy nie będzie musiał działać w ciemno – wykorzysta własne kompetencje, doświadczenie ze współpracy z firmami w podobnej sytuacji oraz intuicję biznesową, by działać wyłącznie skutecznie. Na wstępie zaproponuje szybkie „gaszenie pożaru” – działania krótkofalowe, ale natychmiast poprawiające stan finansów przedsiębiorstwa. Gdy w temacie rentowności zrobi się już spokojniej, będzie mógł wdrożyć rozwiązania, dzięki którym problem nie będzie miał szans się powtórzyć.
Doradca finansowy odpowie Ci na pytanie „jak poprawić rentowność firmy?” w każdym przypadku: gdy kondycja finansowa jest dobra i gdy sytuacja wymaga pilnych działań.